Sport oraz Hobby

Paula Kania rozbita przez Chinkę

Paula Kania rozbita przez Chinkę
User Rating

Paula Kania rozbita przez Chinkę

Niestety, w swoim drugim występie w głównej drabince turnieju wielkoszlemowego, Paula Kania ponownie nie przebrnęła pierwszej rundy. Po udanych kwalifikacjach i szczęśliwym losowaniu, chyba wszyscy mieli nadzieję na historyczny sukces sosnowiczanki. W pierwszej rundzie Kania zmierzyła się z Qiang Wang. Chinka sklasyfikowana jest na 139. pozycji w rankingu WTA (o dwadzieścia oczek wyżej od Pauli). W tym roku grała wyłącznie w azjatyckich turniejach, głównie w ITF-ach. W tych rozgrywkach triumfowała cztery razy.

Spodziewaliśmy się zaciętego pojedynku, waleczności ze strony Polki i dobrej dyspozycji. Niestety, Kania nie zagrała chociażby tak, jak w pierwszej rundzie Wimbledonu z Chinką Na Li, kiedy była o krok od wygrania seta z utytułowaną rywalką. Zaczęło się nieźle – od pewnie wygranego podania przez Paulę. Wang odpowiedziała tym samym. Kłopoty pojawiły się u Polki już w trzecim gemie, kiedy po podwójnym błędzie musiała bronić się przed przełamaniem. Nie udało jej się i rywalka wyszła na prowadzenie. Co więcej, przy własnym serwisie Chinka nie miała najmniejszych problemów ze zdobywaniem punktów. Wygrała czwartego gema bez straty punktu i prowadziła już 3:1. Paula wybrnęła z trudnej sytuacji w kolejnym gemie. Po dwóch podwójnych błędach było już 15-40, jednak to Polka zdobyła cztery kolejne punkty i zapisała na koncie drugiego gema. Jak się okazało, był to jej ostatni wygrany gem w meczu. W siódmym gemie Wang po raz drugi przełamała naszą rodaczkę, a seta zakończyła w następnym gemie, przy swoim podaniu po obronie jedynego breakpointa.
Paula Kania źródło: sport.interia.pl

Paula Kania
źródło: sport.interia.pl

Niestety, Paula nie potrafiła odmienić obrazu gry w drugiej partii. Wciąż popełniała podwójne błędy (aż 7 w całym meczu), a po drugim podaniu wygrała tylko 3 z 17 akcji. Kania była bezradna również po trafionym pierwszym serwisie rywalki, zdobywając zaledwie 4 z 26 punktów. Polka została dwukrotnie przełamana na początku drugiego seta. Szanse na częściowe odrobienie strat pojawiły się w czwartym gemie, kiedy Kania miała trzy szanse na przełamanie Wang. Chinka jednak wybroniła się i zapisała na koncie kolejnego gema. Paula nie miała pomysłu na grę i praktycznie bez walki oddała swoje podanie do zera. W szóstym gemie ponownie miała dwa breakpointy przy stanie 15-40, ale Chinka błyskawicznie się obroniła i po chwili cieszyła się z historycznego sukcesu, jakim jest awans do drugiej rundy US Open.
Qian Wang Źródło: ITF

Qiang Wang
Źródło: ITF

Jesteśmy rozczarowani postawą Pauli Kani w pierwszej rundzie. Po udanych meczach w eliminacjach trafiła na rywalkę, która teoretycznie wydawała się do ogrania. Niestety, dzisiejsza dyspozycja Polki pozostawiała wiele do życzenia, a Wang zagrała bardzo solidny tenis, dzięki czemu pewnie dzisiaj wygrała. Ogromna i ostatnia szansa w tym roku uciekła, ale my z optymizmem patrzymy w przyszłość Pauli i liczymy na dobre rezultaty w przyszłym roku!

Pozostałe wpisy związane ze sportem i rekreacją:

About