PLK: Kto zostanie mistrzem TBL?

Obecna faza rozgrywek, tzw. szóstki, ma wyłonić pary, które zagrają ze sobą w play-off. A kto z nich wyjdzie zwycięsko i wygra w tym roku mistrzostwo? PGE Turów, Trefl, Stelmet, a może jednak Asseco Prokom?

Obecnie w górnej szóstce liderem tabeli jest Trefl Sopot, który jest w wyśmienitej formie – sopocianie wygrali trzy ostatnie mecze z najsilniejszymi zespołami w lidze (PGE Turów, Asseco Prokom, Stelmet) w dodatku wszystkie w halach rywali. Z taką samą ilością punktów (42) drudzy w tabeli są zgorzelczanie, a po 41 punktów mają drużyny z Włocławka, Gdyni i Zielonej Góry. W szóstce na razie odstają Energa Czarni, którzy na trzy podejścia nie wygrali jeszcze ani razu (38 pkt).

Choć do zakończenia tej fazy rozgrywek jeszcze daleko, nie mówiąc o play-off, to analitycy Unibet w roli faworyta stawiają Stelmet. Dlaczego? Stelmet ma w swoich szeregach najlepszego strzelca naszej ligi (oraz Eurocup) Waltera Hodge’a, który przez większą część sezonu tworzył świetny duet z Quintonem Hosley’em. Ale akcje Stelmetu skoczyły ostatnio przez transfer Łukasza Koszarka, który po propozycji obniżenia kontraktu przez Asseco Prokom, zamienił Gdynię na Zieloną Górę. Na ile reprezentant naszego kraju pomoże zielonogórzanom w zdobyciu upragnionego złota, przekonamy się na koniec sezonu, ale obecnie to Stelmet jest faworytem Unibet.

Jednak obecny lider – Trefl Sopot – także ma silną pozycję i w bukmacherskich notowaniach jest tuż za zielonogórzanami. Zbliżone szanse daje się także drużynom, które w ostatnich latach tworzyły niesamowite emocje i spotykały się rokrocznie w finale PLK – Asseco Prokom i PGE Turów. Pozostałe zespoły są daleko w tyle, choć nasza wyrównana w tym roku liga pokazała już nie raz, że czarnym koniem może okazać się kilka zespołów.