Polecmay:
US Open Flesz: Dzień 7: Aleksandra Krunić wykopała Djokovicia
Koszykówka – popularny sport
Koszykówka – kilka słów o grze
Jakie kupić buty do koszykówki?
Siłownia Leszno Galaxy
Organizacja imprez integracyjnych i sportów extremalnych
Jak dobrać bieliznę termoaktywną?
DavisCup: stracona szansa Polaków?! Polska przegrywa z Chorwacją 0-2 po pierwszym dniu zmagań w ramach Pucharu Davisa. Marin Cilić pokonał Michała Przysiężnego 61 64 64, a Borna Corić sprawił nie lada niespodziankę wygrywając z Jerzym Janowiczem 26 62 75 57 64. Chyba nikt nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. Większość raczej spodziewała się, że rozstrzygnięcie […]
DavisCup: stracona szansa Polaków?! Polska przegrywa z Chorwacją 0-2 po pierwszym dniu zmagań w ramach Pucharu Davisa. Marin Cilić pokonał Michała Przysiężnego 61 64 64, a Borna Corić sprawił nie lada niespodziankę wygrywając z Jerzym Janowiczem 26 62 75 57 64. Chyba nikt nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. Większość raczej spodziewała się, że rozstrzygnięcie […]
DavisCup: stracona szansa Polaków?!
niedziela, 17 listopada, 2019 / By admin
User Rating
DavisCup: stracona szansa Polaków?!
Polska przegrywa z Chorwacją 0-2 po pierwszym dniu zmagań w ramach Pucharu Davisa. Marin Cilić pokonał Michała Przysiężnego 61 64 64, a Borna Corić sprawił nie lada niespodziankę wygrywając z Jerzym Janowiczem 26 62 75 57 64.
Chyba nikt nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. Większość raczej spodziewała się, że rozstrzygnięcie rywalizacji zapadnie w ostatnim pojedynku pomiędzy Borną a Michałem i to temu drugiemu dawano większe szanse. Tymczasem młody Chorwat, zwycięzca juniorskiego US Open z zeszłego roku, te przewidywania wsadził między bajki.
Zacznijmy jednak od początku. Hala zaludniała się w bardzo powolnym tempie. Z jednej strony to zrozumiałe, ponieważ była to pora, w której część z kibiców mogła być jeszcze w pracy, z drugiej zaś większość krzątała się między stoiskiem z hotdogami, albo innymi boksami z promocjami. Stąd taki obrazek, wszyscy uczestnicy spotkania na korcie, a na trybunach puchy. Wątek kultury polskiego dopingowania zostawię na koniec.
Nikt nie miał prawa oczekiwać od Michała Przysiężnego tego, że powalczy jak równy z równym z Marinem Ciliciem. Tak, jak pisałem w poprzednim tekście przy okazji jego porażki z Montanesem, czy też z Russellem: w aktualnej dyspozycji wygrałby chyba wyłącznie z Mischa Zverevem. Cilić od początku do końca grał swoje, bez większych fajerwerków, ale to było wystarczające na Przysiężnego. Gdy Chorwat znalazł się w tarapatach, zawsze mógł liczyć na świetny serwis i udane ofensywne akcje przy siatce (chociaż nie robił tego za często). Odgrywał prawie wszystko zza linii końcowej i albo wyczekiwał błędu Polaka (nie musiał zbyt długo na to czekać), albo popisywał się efektownymi uderzeniami wygrywającymi.
Jeśli chodzi o Michała, to wydaje mi się, że pierwszy jakikolwiek winner zagrał dopiero w drugim secie. Ogólnie druga odsłona wyglądała znacznie lepiej. O ile w pierwszym był już pogodzony z jego stratą, o tyle w następnej partii walczył, utrzymywał serwis… do czasu, a dokładniej do końcówki seta, w której Cilić mobilizował się, łamał rywala, by chwilę później serwować na seta/mecz. I w ten sposób kończyły się dwie ostatnie partie. Chorwat był zdecydowanie lepszy, wygrał całkowicie zasłużenie.
Następnie kort zajęli Borna Corić i Jerzy Janowicz. Już na samym starcie można było odnieść wrażenie, że JJ lekceważy rywala (np. kazał na siebie długo czekać przed rozpoczęciem gry). Pierwsza odsłona to bardzo bojaźliwy Chorwat popełniający mnóstwo błędów i wykorzystujący to Janowicz. Już kibice sądzili, że wyjdą wcześnie z hali. W drugiej już Borna dostrzegł, że ten Jerzy to wcale nie taki straszny. Utrzymywał już podania, przełamywał serwis Polaka (spory w tym udział miał sam JJ popełniając wiele podwójnych błędów) i stopniowo nakręcał się i mobilizował. Janowicz natomiast zaczął stroić fochy. A to zły sędzia liniowy, bo dostrzegł aut, a to zła Szwedka, bo poprawiła decyzję liniowego, wszyscy źli przeciwko Jerzemu. Sędzia główna prowadziła zawody bardzo dobrze. Z perspektywy trybun wydawało się kilka razy, że liniowi źle ocenili niektóre sytuacje, ale nie tylko na niekorzyść Polaka.
W kolejnych setach utrzymywała się taka tendencja i sytuacja na korcie. Janowicz lamentował, jaki to on jest poszkodowany (aż chciało się krzyknąć „how many times?”), a Corić to skrzętnie wykorzystywał, co sam przyznał w wypowiedzi pomeczowej. Mówił, że chciał się dostać do głowy rywala, że chciał go zdenerwować. I tak faktycznie było. Jak, na tak młodego tenisistę trzeba naprawdę oddać mu za to honory. Dostawał płaskie piłki od Janowicza, a odgrywał wysokie top spiny i spowalniał grę. Wyczekiwał ataku Janowicza i tak zawsze się działo, z tym że większość ataków Jurka lądowała na autach, co jeszcze bardziej go denerwowało (cierpiały na tym rakiety). Trzeba również podkreślić fantastyczny return Coricia, który znacząco przyczynił się do tego zwycięstwa.
Teraz obiecane kilka słów o atmosferze i kibicach. Pisałem po spotkaniu z Australią, że kibice nie sprostali, że było słabo. W takim razie teraz była katastrofa, jakaś kompletna pomyłka. Ani trochę nie czuło się atmosfery Pucharu Davisa, a przecież PZT zachwycony kibicami australijskimi nawet zorganizował na ten mecz specjalny sektor kibicowski. Prawda jest taka, że popularni Fanatics mobilizowali Polaków do dopingu. Teraz, gdy Chorwatów była garstka, nasi kibice milczeli. Poza brawami po zdobyciu punktu przez rodaka, rzadko zaintonowali jakieś przyśpiewki, okrzyki. Słychać było pojedyncze głosy, czasami nawet „Polska! Polska!”, ale ogólnie była pod tym względem żenada.
Chcę również parę zdań poświęcić tenisowym Januszom. Różnią się oni od tych piłkarskich tym, że nie mają wąsów, ale poza tym są prawie same podobieństwa. Typowy tenisowy Janusz to mężczyzna w wieku ok. 60 lat, który przyszedł na mecz z kolegami (innymi Januszami, może mniej intensywnymi) po to, by wyjaśnić wszystkim dookoła na czym gra polega, co tenisista zrobił nie tak, a jak powinien. „Zobacz! Widziałeś?” i tu zaczyna się długa przemowa Janusza, który rozjaśnia koledze i wszystkim wokół (bo oczywiście musi robić to bardzo głośno, tak aby wszyscy pochłaniali jego cenne lekcje), co przed chwilą miało miejsce. Należy podkreślić, że Janusz trzyma figę za Polaka (w tym wypadku za Janowicza). „Haaaahaaa dobrze mu tak! Dawaj młody!” to przykładowy okrzyk Janusza. Gdy natomiast dobrze zagrał Janowicz, z jego ust można było usłyszeć „widziałeś? nieczysto trafił, o tak trzymał rakietę, o tak”. Janusz usłyszawszy, że któryś z kibiców nad nim wykrzyczał „Jerzy dawaj teraz! musisz!”, odpowiada: „he-he-he co on musi, co on musi”, by za chwilę ponownie pośmiać się z niepowodzenia Polaka. Tenisowy Janusz ma oczywiście taką wiedzę, bo sam grywa w tenisa, ale nic nie osiągnął, bo prawdopodobnie zaczął zbyt późno, że nie te lata, ale gdyby był młodszy to na pewno byłby w setce. To na razie tyle o tej grupie kibiców.
Nie, nie. Ta reklama nie ma nic wspólnego z Januszami. Z czym Wam się kojarzą jej ostatnie sekundy (tj. owacje grupy panów)? Jeśli Wasza odpowiedź to: z Kapitanem Szymanikiem, to macie u mnie piwo. Jeśli nadal nie wiecie o co chodzi, to już tłumaczę. Otóż proszę sobie wyobrazić sytuację, genialna wymiana z obu stron, piękne uderzenia, Polak kończy świetnym winnerem, w tym momencie wstaje z ławki Kapitan Szymanik i w ten sposób, co ci panowie w ostatnich sekundach reklamy, bije brawo i mobilizuje swojego zawodnika. Czujecie się zmobilizowani? Oczywiście nie mówię, że to ma jakiś wpływ na tenisistę, ale wygląda to z boku przezabawnie. Równie zabawna była walka szwedzkiej arbiter z językiem polskim (w spotkaniu Janowicza). Szczaczszcześci-czyszczasześci. No nie szło momentami pani zrozumieć, ale wielki szacunek za podjęcie tej walki.
Oby jeszcze nasi tenisiści poszli w jej ślady i walczyli do końca. Dzisiaj zagrają debliści. Relacja tekstowa z tego pojedynku na Lajfy.com.
Pozostałe wpisy związane ze sportem i rekreacją:
środa, 1 lutego, 2017Podróżowanie przed świętami Posted in Turystyka i Rekreacja
piątek, 2 grudnia, 2016Fotografia reklamowa Posted in Hobby i Rozrywka
środa, 5 października, 2016NASTĘPNY ŚWIT – JAKE Posted in Hobby i Rozrywka
środa, 11 stycznia, 2017Hotel Warmia i Mazury Posted in Turystyka i Rekreacja
czwartek, 4 lipca, 2019Próchnica zębów choroba nie tylko dzieci Posted in Sport i Zdrowie
poniedziałek, 15 stycznia, 2018Fotobudka na wesele Poznań i Fotobudka na wesele Katowice Posted in Hobby i Rozrywka
czwartek, 10 grudnia, 2015galax sport Posted in Siłownia Leszno
sobota, 5 grudnia, 2015Co można robić na wsi? Posted in Turystyka i Rekreacja
środa, 9 listopada, 2016Dubaj wakacje Posted in Turystyka i Rekreacja
wtorek, 29 listopada, 2016Trener personalny Katowice Posted in Siłownia Leszno galaxy
niedziela, 15 lipca, 2018Hydrominum opinie skutki uboczne Posted in Sport i Zdrowie
niedziela, 11 września, 2016Nasiona feminizowane Posted in Hobby i Rozrywka
środa, 28 września, 2016Skoki spadochronowe Posted in Turystyka i Rekreacja
sobota, 9 grudnia, 2017Tanie noclegi Wieliczka i noclegi w Biebrzańskim Parku Narodowym Posted in Turystyka i Rekreacja
czwartek, 3 listopada, 2016Konsultant ślubny Warszawa Posted in Hobby i Rozrywka
About admin
Nasza ankieta:

Archiwa
Kategorie
Losowe wpisy:
galax sport gdynia
Wiele kobiet uważa, że sukienki powinny być szyte ze szlachetnego materiału, tak aby dodawać kobiecie wdzięku. Dlatego też, kiedy widzą sukienki dzianinowe, które obecnie są bardzo modne, strasznie kręcą nosem. Dla nich to nie jest sukienka, tylko przedłużany sweter, który powinno nosić się do spodni? Jak więc zbudować stylizację, aby przekonać do dzianinowych sukienek osoby,…
Read moreSport:
- Paula Kania rozbita przez Chinkę
- US Open Flesz: Dzień 7: Aleksandra Krunić wykopała Djokovicia
- Koszykówka – popularny sport
- Koszykówka – kilka słów o grze
- Jakie kupić buty do koszykówki?
- Siłownia Leszno Galaxy
- Organizacja imprez integracyjnych i sportów extremalnych
- Jak dobrać bieliznę termoaktywną?
- Innowacyjne technologie stosowane w odzieży Under Armour
- Źli chłopcy w ringu
- Tenis ziemny i stołowy
- Wsparcie w odchudzaniu – tabletki i sterydy
- Niby dlaczego sport jest taki ważny w naszym życiu?
- Liczniki rowerowe
- Dlaczego tak naprawdę warto uprawiać sporty?
- Jerzy Janowicz był o krok od tytułu w Winston Salem
- Czwartek, sesja dzienna : Flesz
- Michael Jordan i jego świat kosza
- Michael Jordan – człowiek legenda
Trening:
- Jerzy Janowicz był o krok od tytułu w Winston Salem
- Czwartek, sesja dzienna : Flesz
- Michael Jordan i jego świat kosza
- Michael Jordan – człowiek legenda
- Jak trenować koszykówkę nie mając dostępu do sali gimnastycznej?
- Galaxy sport
- Wykorzystaj swój mistrzowski potencjał
- Klub fitness
- Fitness Toruń
- Baseny ogrodowe dla dzieci
- Obuwie sportowe
- Bezpieczny i stylowy fotelik do samochodu
- Atrakcje dla dzieci
- Rwa kulszowa rehabilitacja
- Opisy sterydów
- Cincinnati: żegnamy bohaterów z Kanady – Williams i Tsongę
- Nie liczy się styl, najważniejsze jest zwycięstwo – relacja z meczu Radwańska-Strycova
- Tajemnice treningu Marcina Gortata
- Boks
Hobby:
- Cincinnati: żegnamy bohaterów z Kanady – Williams i Tsongę
- Nie liczy się styl, najważniejsze jest zwycięstwo – relacja z meczu Radwańska-Strycova
- Tajemnice treningu Marcina Gortata
- Boks
- Historia NBA
- Galax sport
- Używany sprzęt fitness
- Kurs instruktora fitness
- Obozy konne
- Sprzęt fitness
- Noclegi w górach
- Hotele nad morzem
- Suplementy omega-3
- Ranking spalaczy tłuszczu
- Siłownia leszno zacisze
- ATP Winston-Salem: drugi finał Jerzego!
- US Open 2014: analiza drabinki kobiet
- Pieniądze w NBA
- Perfekcyjne buty do koszykówki
Rekreacja:
- ATP Winston-Salem: drugi finał Jerzego!
- US Open 2014: analiza drabinki kobiet
- Pieniądze w NBA
- Perfekcyjne buty do koszykówki
- Jak prawidłowo wykonać dwutakt?
- Galaxy sport
- Urządzenia fitness zewnętrzne
- Fitness Wrocław
- Tabletki przeciw wypadaniu włosów
- Stojaki rowerowe
- Kurs windsurfingu
- Szkoła paralotniowa
- Ubranie termoaktywne
- Trening przedramion
- Siłownie zewnętrzne
- rowery trek
- US Open 2014: zapowiedź turnieju panów
- Krunić odprawia Kvitovą do domu!
- Larry Bird historia NBA
- Koszykówka sport dla każdego
Komentarze: